Alternatywne zalecenia dotyczące przedstawiania historii niemiecko-polskiej w podręcznikach szkolnych
Z książki:
Materialien zu deutsch-polnischen Schulbuchempfehlungen – eine Dokumentation kritischer Stellungnahmen.
Kulturstiftung der deutschen Vertriebenen (1980), 198 Seiten
Alternativ-Empfehlungen zur Behandlung der deutsch-polnischen Geschichte in den Schulbüchern*)
von Joseph Joachim Menzel, Wolfgang Stribrny, Eberhard Völke
Materiały dotyczące rekomendacji podręczników szkolnych dotyczących historii niemiecko-polskiej – dokumentacja krytycznych opinii.
Fundacja Kultury Niemieckich Uchodźców (1980), 198 stron
Alternatywne zalecenia dotyczące przedstawiania historii niemiecko-polskiej w podręcznikach szkolnych*)
autorstwa Josepha Joachima Menzela, Wolfganga Stribrnego, Eberharda Völkera
Strona 121 – 148
Fragmenty,
Tresc: Przedmowa,
Zalecenia: 13, 16, 17, 22, 24
Przedmowa
W napiętej atmosferze politycznej przed ratyfikacją kontrowersyjnych traktatów wschodnich, w lutym i kwietniu 1972 r. wspólna podkomisja niemieckiej i polskiej komisji UNESCO, bez szczegółowych przygotowań, ale przy dużym nakładzie publicystycznym, przyjęła 31 „Zaleceń dotyczących traktowania stosunków niemiecko-polskich w podręcznikach szkolnych Rzeczypospolitej Polskiej i Republiki Federalnej Niemiec” – od czasów prehistorycznych do 1945 roku. W 1975 roku dodano 6 kolejnych zaleceń dotyczących okresu powojennego (1945-1975). Rok później opublikowane wcześniej teksty zostały zredagowane i zebrane w 26 zaleceń historycznych i 1 geograficznym. Jednocześnie pozbyto się części zbędnego balastu ideologicznego i politycznego zaleceń z 1972 roku. W 1977 roku poprawione teksty ukazały się w równoległym wydaniu w języku polskim i niemieckim: „Zalecenia dotyczące podręczników do historii i geografii w Republice Federalnej Niemiec i w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej” (seria publikacji Instytutu Georga Eckerta ds. Międzynarodowych Badań nad Podręcznikami Szkolnymi, tom 22).
Renomowane instytucje naukowe, które od wielu dziesięcioleci zajmują się zagadnieniami z pogranicza historii niemiecko-polskiej, takie jak np. wschodnioniemieckie komisje historyczne, Instytut Historii Kościoła i Kultury Niemiec Wschodnich, Rada Badawcza im. Johanna Gottfrieda Herdera oraz instytut badawczy o tej samej nazwie, pomimo swojej kompetencji w tej dziedzinie i częściowo zadeklarowanej oferty, nie miały żadnej lub miały jedynie całkowicie niewystarczającą możliwość bezpośredniego udziału w rozmowach dotyczących niemiecko-polskich podręczników szkolnych. …
*) Alternatywne zalecenia trzech ekspertów ds. niemiecko-polskich kwestii historycznych powstały jako pierwsza próba określenia stanowiska w dyskusji na temat dokumentu Instytutu Georga Eckerta, zainicjowana i wspierana przez Związek Wypędzonych (BdV) oraz Fundację Kultury Niemieckich Wypędzonych (Kulturstiftung der deutschen Vertriebenen); o ich powstanie zabiegał w szczególności nieżyjący już sekretarz generalny BdV, dr Neuhoff. Fundacja Kultury Niemieckich Wysiedleńców opublikowała je po raz pierwszy latem 1978 r. w formie rękopisu. Poniższa reprodukcja została zaczerpnięta z późniejszej publikacji wydawnictwa v. Hase und Koehler GmbH, Mainz.
Aby móc odróżnić nowe sformułowania i pominięcia w druku od wersji Instytutu Eckerta, konieczna jest znajomość przedmowy. Różni ministrowie kultury, w tym również zwolennicy zaleceń Instytutu Eckerta, przyjęli alternatywne rozwiązania jako godną uwagi pomoc w dyskusji, jednak niektórzy członkowie komisji niemiecko-polskiej zaatakowali je bezkrytycznie, bez merytorycznej dyskusji.
Zalecenie 13. Polityka Niemieckiego Cesarstwa wobec Polski
Omawiając Niemieckie Cesarstwo, należy uwzględnić politykę Bismarcka wobec Polski oraz walkę o tożsamość narodową, zwłaszcza w prowincjach Poznania i Prus Zachodnich. W odniesieniu do polityki wobec Polski należy zwrócić uwagę – wychodząc od walki kulturowej – na różne restrykcyjne środki, takie jak zaprzestanie nauczania języka polskiego, wydalenie nielegalnych imigrantów niebędących obywatelami Prus (około 30 000) oraz politykę osadniczą (w latach 1886-1916 łącznie 1439 gospodarstw rolnych o powierzchni 461 000 ha, z czego 334 000 ha z własności niemieckiej i 127 000 ha z własności polskiej w prowincjach Poznań i Prusy Zachodnie). Należy przy tym podkreślić, że polityka wobec Polski pod rządami następców Bismarcka podlegała wprawdzie wahaniom, ale ogólnie rzecz biorąc dążyła do ograniczenia udziału ludności polskiej i wzmocnienia udziału ludności niemieckiej za pomocą różnych środków. Nie przyniosło to jednak oczekiwanych rezultatów; udział ludności niemieckiej (.. .) w wyniku silniejszego wzrostu liczby urodzeń wśród Polaków nieznacznie, ale stale spadał (w Prusach Zachodnich z 69% w 1853 r. do 64,5% w 1910 r., w prowincji Poznańskiej z 41% w 1871 r. do 38% w 1910 r.). Z drugiej strony Polacy w Prusach rozwijali elementy przyszłej własnej państwowości, tworzyli nowoczesne społeczeństwo i uczestniczyli w ogólnym postępie. W tym kontekście należy również omówić polski ruch narodowy na Górnym Śląsku, który został przeniesiony do tego regionu z zewnątrz (z Krakowa i Poznania), ale dopiero w drugiej połowie XIX wieku stopniowo zyskał popularność. Sprzyjało mu tymczasowe wprowadzenie języka wysokopolskiego jako języka szkolnego przez niemieckich pedagogów w pruskiej administracji szkolnej, kierujących się względami humanistycznymi i chrześcijańskimi.
Wyjaśnienia:
To, czego domaga się tutaj w odniesieniu do pruskiej polityki wobec Polaków w XIX wieku, musi oczywiście mieć również zastosowanie do polskiej polityki wobec mniejszości niemieckiej w okresie międzywojennym, a także wobec Niemców, którzy pozostali po 1945 roku, zwłaszcza na Górnym Śląsku i w Prusach Wschodnich (wskazanie na różne restrykcyjne środki, takie jak zaprzestanie nauczania języka niemieckiego, zakaz używania języka niemieckiego w miejscach publicznych i kościele, usuwanie niemieckich napisów, pomników itp.). Komisja ds. podręczników szkolnych UNESCO nie wspomina jednak o tym ani słowem w odpowiednim miejscu.
Zalecenie 16. Upadek państw centralnych i stosunki niemiecko-polskie
Dopiero klęska militarna państw centralnych i skutki rewolucji listopadowej 1918 roku w Niemczech stworzyły warunki do proklamowania suwerennego państwa.
Klęska militarna Niemiec i wynikające z niej przyjęcie 14 punktów Wilsona poprzez ofertę zawieszenia broni, oznaczało, że Rzesza Niemiecka została zmuszona do zaakceptowania utworzenia niepodległego państwa polskiego. Chociaż Rada Pełnomocników Ludowych, rewolucyjny rząd tymczasowy, nie była przeciwna tej idei, starała się w miarę możliwości zachować jedność Rzeszy i w tym sensie ograniczyć straty terytorialne do minimum. Dlatego też dla utworzenia niepodległego państwa polskiego ogromne znaczenie miało to, że powstanie poznańskie (27 grudnia 1918 r.) stworzyło fakt dokonany dla części terytoriów roszczonych przez Polskę, jeszcze zanim konferencja pokojowa w Paryżu rozpoczęła rozpatrywanie kwestii granicznych. Podczas gdy rady robotnicze i żołnierskie w regionie poznańskim (z wyjątkiem jego zachodnich krańców i okolic Bydgoszczy), zdominowane przez Polaków, popierały powstanie i odłączenie się od Rzeszy Niemieckiej, niemieckie rady robotnicze i żołnierskie na wschodnich terenach przygranicznych stanowiły ogólnie rzecz biorąc niezawodne wsparcie dla rządu Rzeszy.
Delegacja polska na konferencji pokojowej w Paryżu domagała się zasadniczo przywrócenia granic z 1772 r. w zachodniej części Polski (w tym obszarów zamieszkanych przez ludność niemiecką) (.. .) oraz, powołując się na argumenty etniczne, włączenie całego Górnego Śląska i południowej części Prus Wschodnich, które przed pierwszym rozbiorem nie należały do państwa polskiego. W związku z sprzeciwem Niemiec, poparciem Wielkiej Brytanii i zastrzeżeniami rządu amerykańskiego konferencja pokojowa w Paryżu postanowiła, że w południowej części Prus Wschodnich, niewielkiej części Prus Zachodnich i większości Górnego Śląska przyszła przynależność państwowa tych
terytoriów zostanie rozstrzygnięta w drodze referendum. Jednocześnie postanowiono, zgodnie z punktem 13 proklamacji Wilsona, zapewnić Polsce swobodny dostęp do Morza Bałtyckiego. Przeciwko jednogłośnym protestom niemal wyłącznie niemieckiej ludności Gdańska, wraz z terenem ujścia Wisły, miasto zostało ogłoszone wolnym miastem, w którym Polska uzyskała ważne prawa specjalne. W wyniku tego ustalenia granic utracono połączenie lądowe między Prusami Wschodnimi a pozostałą częścią terytorium niemieckiego; połączenia komunikacyjne regulowała umowa tranzytowa zawarta w 1920 r. zgodnie z traktatem wersalskim.
Traktat wersalski stanowił podstawę prawną istnienia państwa polskiego. Przywrócił on w znacznej mierze granice Polski z 1772 roku na zachodzie. Warunkiem włączenia Polski do tego traktatu, a zwłaszcza uznania jej zachodniej granicy, było podpisanie przez Polskę traktatu o ochronie mniejszości. W niemieckiej opinii publicznej cesje w Poznaniu i Prusach Zachodnich, które bez referendum poddały ponad milion Niemców władzy polskiej, zostały uznane za „nie do przyjęcia utratę niemieckiej ziemi” i budziły obawy o zagrożenie dla niemieckich zasobów żywnościowych.
Spór o przyszłość Górnego Śląska zaostrzył się jeszcze bardziej, ponieważ oprócz napięć narodowościowych ważną rolę odgrywały również interesy gospodarcze (…) związane z górnictwem i hutnictwem Górnego Śląska, zarówno po stronie niemieckiej, jak i polskiej. Ogólnie rzecz biorąc, w miesiącach rewolucji w Niemczech tylko niewielkie, pozbawione wpływów politycznych grupy i pojedyncze osobistości wykazywały zrozumienie dla stanowiska i żądań Polaków. To samo dotyczyło również Polski.
Odrodzone państwo polskie zdołało w krótkim czasie stworzyć jednolity system gospodarczy i administracyjny na terenach dawnych zaborów. Problem mniejszości narodowych (30-35% ludności) oraz znaczne różnice społeczne i napięcia znacznie utrudniały ten proces. W ciągu 20 lat osiągnięto postęp gospodarczy, stworzono jednolite ustawodawstwo i dobrze funkcjonującą administrację oraz wspierano bogate życie kulturalne. Stosunki Polski ze wszystkimi sąsiadami były jednak poważnie obciążone niezaspokojonymi wzajemnymi roszczeniami terytorialnymi i problemami mniejszościowymi.
Objaśnienia:
Na konferencji pokojowej w Paryżu Polska, w zależności od własnych korzyści, argumentowała raz zasadą etniczną przeciwko historycznej, a raz historyczną przeciwko etnicznej. – Traktat o ochronie mniejszości nie został przyznany Polsce z własnej woli, ale został jej narzucony jako część traktatu wersalskiego. – Zainteresowanie przemysłem górnośląskim było po stronie polskiej nie mniejsze niż po stronie niemieckiej. Spośród aliantów Francja otwarcie dążyła do jak największego osłabienia Niemiec w Górnym Śląsku.
Zalecenie 17. Kwestie graniczne: Górny Śląsk, Gdańsk, Prusy Wschodnie i Zachodnie
(… ) Od okresu słowiańszczenia na przełomie średniowiecza i nowożytności, w którym częściowo zniweczono wyniki średniowiecznego osadnictwa niemieckiego, ludność Górnego Śląska, z którego zrezygnowała Polska w 1335 r., była w większości polskojęzyczna, ale posiadała silną świadomość regionalną, która – w wyniku wielowiekowego, bezkonfliktowego współistnienia – łączyła ją znacznie silniej z niemieckimi Ślązakami niż z Polakami po drugiej stronie granicy śląskiej. Dotyczy to wszystkich dziedzin życia.
Aż do XIX wieku Górny Śląsk był regionem rolniczym, silnie zdominowanym przez właścicieli ziemskich. Od 1796 r. we wschodniej części regionu, początkowo pod kierownictwem państwa pruskiego, a następnie niemieckiej szlachty posiadającej ziemię, powstał drugi co do wielkości niemiecki obszar przemysłowy, łączący wydobycie węgla kamiennego z hutnictwem żelaza i cynku. W drugiej połowie XIX wieku na niewielkim obszarze powstało kilka dużych miast, szereg średnich miast i zaludnione wioski robotnicze. Kierownictwo przemysłu i administracji pochodziło głównie z Dolnego Śląska i pozostałych terenów Rzeszy, natomiast masy robotnicze pochodziły w większości z silnie zaludnionego Górnego Śląska, a w mniejszym stopniu z sąsiednich terenów Polski, z których imigrowali.
Napięcia społeczne związane z industrializacją pogłębiały się na tle wyznaniowym między rdzennymi katolikami a przybyszami z Niemiec, w większości protestantami, którzy często zajmowali wysokie stanowiska. Do tego dochodził od połowy XIX wieku, w wyniku ogólnego przebudzenia narodowego ludów Europy Wschodniej, „ruch polski”, zainicjowany i wspierany przez Kraków i Poznań. Z drugiej strony, walka kulturowa i państwowe wspieranie niemieckości zaostrzyły narastające antagonizmy. W 1903 r. w Górnym Śląsku, który do tej pory wysyłał tylko posłów do parlamentu centralnego, po raz pierwszy do niemieckiego Reichstagu wybrano posła z Partii Polskiej, Wojciecha Korfantego, który stał się symboliczną postacią ruchu polskiego w Górnym Śląsku.
(1907: 5 polskich posłów, 1912: 4 polskich posłów, z łącznie 12 posłów z Górnego Śląska). Jednak zdecydowana większość ludności, świadoma śląskiej wspólnotowości, zachowała pruskie przekonania polityczne oraz połączenie języka potocznego „wodnopolskiego” z językiem pisanym niemieckim.
Wśród partii politycznych Centrum było zdecydowanie najsilniejszą siłą polityczną w Górnym Śląsku. Wspierane przez liczne stowarzyszenia i organizacje katolickie, reprezentowało nie tylko interesy polityczne, ale także kościelne, kulturalne i społeczne niemieckojęzycznych i polskojęzycznych mieszkańców Górnego Śląska. Socjaldemokracja odgrywała przy tym jedynie podrzędną rolę.
Wynik wojny i odrodzenie państwa polskiego zaostrzyły dotychczas ograniczone napięcia narodowościowe w Górnym Śląsku. Część (…) polskojęzycznej ludności dążyła teraz do przyłączenia się do Rzeczypospolitej Polskiej, podczas gdy ludność niemieckojęzyczna podkreślała swoje przywiązanie do Rzeszy. Również wielu zwolenników ruchu robotniczego opowiadało się za pozostaniem Górnego Śląska w Niemczech.
W traktacie wersalskim z 1919 r. region Hultschiner Ländchen został przypisany Czechosłowacji bez konsultacji z zainteresowanymi stronami, natomiast w przypadku pozostałej części Górnego Śląska – z wyjątkiem kilku czysto niemieckich okręgów na zachodzie – przewidziano przeprowadzenie referendum. Prawo głosu mieli również około 200 000 mieszkańców Górnego Śląska urodzonych na terenie objętym głosowaniem, ale od tego czasu wyemigrowanych – głównie na zachód Rzeszy, rzadko na wschód. Głosowaniu poprzedziła okupacja kraju przez wojska francuskie, angielskie i włoskie, które jednak nie były w stanie zapewnić bezpieczeństwa. W trzech powstaniach w latach 1919, 1920 i 1921, prowadzonych z terytorium Polski, Polacy próbowali stworzyć fakt dokonany. Obrona leżała głównie w rękach niemieckich oddziałów ochotniczych ze wszystkich części Niemiec.
20 marca 1921 r. około 60% uprawnionych do głosowania mieszkańców Górnego Śląska opowiedziało się za pozostaniem w Cesarstwie Niemieckim, a około 40% za przyłączeniem do Polski. Niemal we wszystkich miejscowościach, zarówno wiejskich, jak i przemysłowych, odsetek głosów niemieckich był wyższy, w większości przypadków znacznie wyższy, niż odsetek osób posługujących się językiem niemieckim jako językiem ojczystym według ostatniego spisu ludności z 1910 r. Pokazuje to, że w Górnym Śląsku język potoczny i przynależność narodowa nie pokrywały się. Istniała tu historycznie ukształtowana, szeroka warstwa tzw. ludności zawieszonej, której nie można było łatwo przypisać do określonej narodowości na podstawie kryteriów zewnętrznych, ale która konkretyzowała się dopiero w osobistej decyzji i wyznaniu poszczególnych osób jako niemiecka lub polska.
Podział Górnego Śląska dokonany w 1922 r. odpowiadał jedynie w przybliżeniu wynikom głosowania (około 49% głosów niemieckich pozostało w części polskiej, około 29% głosów polskich w części niemieckiej) i przekazał Polsce większą część obszaru przemysłowego z 85% zasobów węgla nadających się do wydobycia. Nowa granica podzieliła obszar przemysłowy i wiele poszczególnych zakładów. Trudności gospodarcze spowodowane tym podziałem zostały złagodzone przez porozumienie genewskie zawarte w 1922 r. między Rzeszą Niemiecką a Polską na okres 15 lat. Zawierało ono również postanowienia dotyczące ochrony mniejszości narodowych po obu stronach. W niemieckiej Górnośląskiej części regionu udział głosów oddanych na kandydatów polskich stale spadał, osiągając w 1932 r. zaledwie 2%; w polskiej Górnośląskiej części regionu udział głosów oddanych na kandydatów niemieckich utrzymywał się na poziomie ponad 30%. Walka narodowościowa trwała nadal. Nie nastąpiło rzeczywiste i trwałe złagodzenie napięć.
Utworzenie Wolnego Miasta Gdańska było wynikiem międzynarodowych sporów. Podczas gdy Francja chciała przyłączyć Gdańsk i ujście Wisły do Polski, Wielka Brytania domagała się kompromisowego rozwiązania w postaci Wolnego Miasta pod kontrolą Ligi Narodów. Rozwiązanie to (…) nie zadowalało ani Polaków, ani Niemców. Polacy uważali – głównie ze względów ekonomicznych – posiadanie portu nad Morzem Bałtyckim i kontrolę nad ujściem Wisły za czynnik o decydującym znaczeniu. Niemcy postrzegali odłączenie miasta zamieszkanego w ponad 95% przez Niemców jako naruszenie prawa narodów do samostanowienia. Problem Gdańska i tzw. korytarza polskiego trwale przyczynił się do zatrucia atmosfery między Niemcami a Polską.
Tylko w latach 1919–1926 600 000 Niemców czuło się zmuszonych do opuszczenia części Poznania i Prus Zachodnich, które stały się polskie.
W głosowaniu w Prusach Wschodnich i Zachodnich decydujące znaczenie miało to, że pomimo różnic etnicznych i językowych, znaczna większość ludności czuła się związana z państwem pruskim ze względu na tradycję państwową, a częściowo także wyznanie (Mazury).
Podczas gdy alianckie mocarstwa okupacyjne w Górnym Śląsku zajmowały stanowisko sprzyjające Polakom, w obszarach głosowania w Prusach Wschodnich i Zachodnich zachowywały się raczej przychylnie wobec Niemców.
Na wynik głosowania w lipcu 1920 r. podczas radzieckiej kontrofensywy, która zagrażała państwu polskiemu i osłabiała je, mogła mieć wpływ również data głosowania, podobnie jak fakt, że Niemcy przegrały wojnę (w Prusach Wschodnich 98%, w Prusach Zachodnich 92,5% (…) głosów za pozostaniem w Prusach).
Wyjaśnienia:
Część rekomendacji UNESCO dotycząca Górnego Śląska nie uwzględnia w decydujących punktach trudnej sytuacji Górnego Śląska i dlatego została zasadniczo przeredagowana. Ponadto konieczne okazało się doprecyzowanie niektórych kwestii.
Zalecenie 22. Przesiedlenia ludności: wymiana ludności, ewakuacja, ucieczka, wysiedlenie, przesiedlenie
(…) Wyznaczenie nowej polskiej granicy wschodniej i wytyczenie linii Odra-Nysa jako polskiej granicy administracyjnej na zachodzie pod koniec II wojny światowej spowodowało, że miliony ludzi zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów.
Podczas gdy na wschodzie Polski w wyniku umowy radziecko-polskiej przeprowadzono wymianę ludności, która dotknęła około 1,5 miliona Polaków z jednej strony i około 0,5 miliona Białorusinów i Ukraińców z drugiej strony, na zachodzie z terytorium niemieckiego wysiedlono około 8,5 miliona Niemców. Do tego dochodzi ponad 1 milion Niemców z terytorium Polski sprzed 1939 roku. W koncepcji nacjonalistycznej próbowano w ten sposób dostosować granice państwowe i administracyjne do granic etnicznych. Istotną rolę odegrały w tym kontekście historyczne doświadczenia konfliktów narodowościowych oraz bezpośrednio poprzedzająca je brutalna nazistowska polityka ludnościowa i okupacyjna.
(…) Część ludności niemieckiej, która została wysiedlona ze swoich miejsc zamieszkania, została ewakuowana przez władze niemieckie pod koniec wojny, inna część uciekła przed walkami, a kolejna część została przymusowo wydalona z kraju przez władze polskie. We wszystkich fazach ucieczki i wysiedlenia doszło do poważnych strat ludnościowych. Zarówno ewakuowani, jak i uciekinierzy zamierzali powrócić do swoich miejsc zamieszkania po zakończeniu walk, jednak zostały im to uniemożliwione przez polskie władze i w ten sposób stali się wysiedleńcami.
W latach 1950-70 w wyniku przesiedleń, a zwłaszcza konieczności połączenia rodzin, 460 000 Niemców pozostałych lub zatrzymanych w Niemczech Wschodnich lub Polsce przybyło do Republiki Federalnej Niemiec.
(…) Na terenach, z których wysiedlono ludność niemiecką, po początkowym nieuregulowanym zajęciu tych terenów, polskie władze systematycznie osiedlały Polaków, którzy pochodzili częściowo ze wschodniej Polski, ale w większości z centralnej Polski.
W czterech strefach okupacyjnych Niemiec (…) należało podjąć długotrwały i trudny proces integracji wysiedleńców ze społeczeństwem. Proces ten trwa do dziś. Wysiedleńcy odegrali ważną rolę w ożywieniu gospodarczym Niemiec Zachodnich. (…) Znaczna część z nich (…) zorganizowała się w stowarzyszeniach regionalnych, które połączyły się w Związek Wysiedleńców. W Karcie Wysiedleńców z 1950 r. domagali się oni prawa do ojczyzny jako powszechnego prawa człowieka, ale jednocześnie wyraźnie zrezygnowali z zemsty i odwetu. Niemniej jednak w Polsce są oni postrzegani jako bastion rewizjonizmu. Próba utworzenia przez część wysiedleńców własnej partii politycznej (BHE) jako szczególnej siły politycznej zakończyła się niepowodzeniem na szczeblu federalnym już w 1957 roku. Rząd federalny i rządy krajów związkowych wspierały (…) na różne sposoby ich integrację materialną i społeczną (ustawodawstwo dotyczące wysiedleńców i wyrównywania obciążeń). Dzięki temu (…) przyczyniło się to do tego, że ta grupa ludności nie stała się elementem trwałego niezadowolenia społecznego i nie powstała niebezpieczna dla polityki zagranicznej sytuacja. Obecnie jest ona (…) w znacznym stopniu zintegrowana politycznie z dużymi partiami i organizacjami społecznymi Republiki Federalnej Niemiec.
Zalecenie 24. Rozliczenie przeszłości
Stosunki niemiecko-polskie są w sposób trwały obciążone doświadczeniami nazistowskiej tyranii, wysiedleniem Niemców i aneksją polskich terytoriów. Polska, bardziej niż inne okupowane kraje, poniosła ciężkie straty w wyniku brutalnej polityki reżimu hitlerowskiego (por. zalecenie 20.). Również naród niemiecki doświadczył terroru nazistowskich rządów i okropności wojny.
Jednak dopiero po zakończeniu wojny naród niemiecki zdał sobie sprawę z pełnego zakresu zbrodni nazistowskich w Europie. Po osądzeniu głównych sprawców przez alianckie trybunały wojskowe, zgodnie z postanowieniami porozumień poczdamskich, alianci przekazali władzom niemieckim zadanie denazyfikacji członków NSDAP i jej organizacji. Działania te zakończono na początku lat 50. (..) Wraz z upadkiem () w coraz większym stopniu rozpoczęła się intelektualna i moralna konfrontacja z nazizmem (..). Sposób, w jaki czasami prowadzono rozliczenie z nazistowską przeszłością (…), a zwłaszcza niekonsekwencja w przeprowadzaniu denazyfikacji i ściganiu nazistowskich zbrodniarzy, z polskiego punktu widzenia w wielu aspektach obciążyły stosunki Republiki Federalnej Niemiec z Polską i innymi krajami.
Z niemieckiego punktu widzenia stosunki niemiecko-polskie są obciążone niewystarczającym rozliczeniem się Polski z wysiedleniami oraz całkowitym brakiem ścigania zbrodni związanych z wysiedleniami. Do tego dochodzi fakt, że Niemcom pozostałym na terenach nad Odry i Nysy odmawia się praw grupowych, które są powszechnie przyznawane, również w strefie wpływów radzieckich.
Tekst został przetłumaczony automatycznie za pomocą serwisu deepl.com
Oryginalny tekst w języku niemieckim znajduje się pod adresem:
silesiaweb.net/alternativ-empfehlungen-zur-behandlung-der-deutsch-polnischen-geschichte-in-den-schulbuechern/

